Jak wiele razy , chciałam krzyczeć , gdy Ciebie nie było . Nie mogłam . Ból i tęsknota nie pozwoliły mi wydobyć głosu . Pozostały mi łzy . Ile razy , było mi źle , Ciebie nie było . Tak wiele razy chciałam być z Tobą , i oderwać się od ludzkiego cierpienia . Ale ty nigdy nie przychodziłeś . Bałam się, i potrzebowałam miłości .. i wiem, że mi ją dałeś . Nigdy cie nie zapomnę. Chodź jestem często zła na siebie, że zapominam twój wyraz twarzy . To dziś chcę go sobie przypomnieć, i myśleć o Tobie . Nie zabraknie przy tym łez . Rozdrapuję stare rany . Ale warto . Gdybyś był , zmieniłbyś nasze życie, naszą niedolę . A ty zmarłeś . Odszedłeś .! Pamiętam jako mała dziewczynka, szłam na procesję na twój pogrzeb . Nie zdawałam sobie sprawy z sytuacji . Śmiałam się . Widziałam smutne miny ludzi , opłakujących twoją śmierć , ale nie wiedziałam co się stało . Teraz wiem . I żałuję , że cię już nie ma . Że nie poznałeś swojego wnuka . Że zostawiłeś swoje ukochane wnuczki . Tak bardzo chciałeś mieć wnuka. Powiedziałeś , że sam go sobie wychowasz . Nie doczekałeś tego momentu . A dziś , idę na twój grób zapalić znicz . Moje serce krzyczy z bólu , ale ja trzymam się, nie okazuję słabości . Wiem, że na mnie patrzysz, i nie chciałbyś , abym się rozklejała przy ludziach . I tak też zrobiłam .. trzymałam to wszystko w sobie. `Ale pamiętaj dziadziu , zawsze cię kocham . ` - pamiętasz ? te słowa ci szeptałam w ucho . I dziś, chcę ci powiedzieć to samo - Pamiętaj dziadziu , zawsze cię kocham .