Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

piątek, 4 marca 2011

Czuję się już zdecydowanie lepiej ; ) wróciłam do domu, odpoczywam . Pielęgniarki nie dręczą mnie już kroplówkami .. Myślałam, że w domku będę miała ciszę i spokój, ale jak zwykle się myliłam . Od rana narzekania, obraźliwe docinki . CO ZE MNĄ NIE TAK?! Czy ja naprawdę jestem tak zepsutym dzieckiem, jakim rodzice próbują mi wmówić? Myślę o przyszłości i załamuję się . Wiem, że powinnam myśleć o dzisiejszym dniu, a nie o o jutrze, tygodniu, latach.. znów marzę w przestworzach, zamiast skupić się na tym co jest teraz . A wiele rzeczy daje mi szczęście . Pragnę, aby rodzice zrozumieli, że wyrosłam z pieluch, żeby pozwolili mi podejmować decyzje, i skupić się na tym co dla mnie najważniejsze . Szkoła, fotografia , przyjaciele , miłość..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz