Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Dziadek .

Przypominają mi się wspomienia z tamtego dnia . Gdy krew była wszędzie, a spomiędzy kurzu, pyłu i resztek mebli ujrzałam twarz mojej babci, całą we krwi i zmasakrowaną . Do dziś żyje, i jest moją najlepszą przewodniczką po życiu . Dziadek uratował mnie , ostrzegając abym nie szła za babcią . Powiedział, że bardzo mnie kocha i poszedł . Był cały poparzony . Odszedł 2 lutego. Ja wtedy jako mała dziewczynka, wiodłam beztroskie życie - nie czułam powagi sytuacji . Ale im bardziej wkraczam w świat dorosłych, tym bardziej odczuwam jego brak . Dziadek na zawsze pozostanie moim bohaterem . Mieć takich dziadków , to prawdziwy skarb .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz