Moja rodzicielka często mnie zaskakuję.. gdy jest zła, każdy schodzi jej z drogi, a jak miła - to do rany przyłóż. Świat się zmienia, przede wszystkim ludzie się zmieniaja - mam nadzieję, że kiedyś nasze stosunki będą naprawdę dobre. A tymczasem, zakonczenie ksiązki zdziwiło mnie totalnie. Przypuszczałam jaki będzie koniec, a skończyło się tym, że większość ludzi poniosła śmierć, albo przynajmniej czeka ich długa rehabilitacja i wózek..
Idę uczyć się piosenki , wraz z Ewą :)
Tak, ludzie się zmieniają. Masz racje.:)
OdpowiedzUsuńa jaką książkę przeczytałaś ? ;)
ja z moja tez kompletnie nie mig==oge sie dogadac :o
OdpowiedzUsuńkażda mama taka jest : )
OdpowiedzUsuńu mnie nowa notka, zapraszam
Mamuśki nieraz okropne są,ale za to najważniejsze w naszym życiu,nigdy nas nie zawiodą:)Mama jest zawsze tylko jedna:)
OdpowiedzUsuńsmutne i za pewne wzruszające zakończenie .
OdpowiedzUsuńu mnie nowa notka zapraszam .:D
rodzice tak mają, że czasem wspaniali, a niekiedy chciałoby się ich włożyć do skrzynki i zamknąć na klucz. Na szczęście to mija ; )
OdpowiedzUsuńmoja rodzicielka też jest co najmniej dziwna. w końcu każda dziewczynka zauważa, że jej mama jest bardziej pokręcona niż ona sama. :)
OdpowiedzUsuńbtw. dodaję do obserwowanych, xoxo
Fajny blog, obserwuję i pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuń